Potrafimy korzystać z e-hulajnóg, czas na ładowarki GreenWay!

30.03.2022

Elektromobilna rewolucja trwa w najlepsze. Na naszych drogach pojawia się coraz więcej pojazdów z zielonymi tablicami, a wszędzie (no dobra, chcielibyśmy, żeby to było wszędzie), jak grzyby po deszczu, wyrastają nowoczesne punkty ładowania.  Część z nas nie zdążyła jeszcze przywyknąć do zmian. Zwyczaje towarzyszące korzystaniu z infrastruktury ładowania dopiero powstają. Warto je kształtować już teraz, bo zostaną z nami na długie lata.

Wyobraźcie sobie na chwilę, że jeździcie tradycyjnym dieselkiem i jesteście na stacji paliw. Kierowca “spaliniaka” przed wami tankuje auto, a potem zostawia je przy dystrybutorze i idzie na dłuższe zakupy. Frustrujące? To pewnie jedno z łagodniejszych z określeń, jakie przychodzą do głowy.

Właśnie takie takie sytuacje zdarzają się na stacjach ładowania, co zresztą sami nam zgłaszacie. Zdarza się, że kierowcy elektryków przyjeżdżają do ładowarki i nie są w stanie z niej skorzystać, bo jest zastawiona przez:

  • samochód spalinowy, który w ogóle nie powinien w tym miejscu parkować nawet przez chwilę,

  • samochód elektryczny, który wcale się nie ładuje,  ale kierowca postanowił wykorzystać miejsce przy stacji ładowania jako miejsce miejsce parkingowe,

  • samochód elektryczny, który skończył się ładować, ale nie został odłączony od ładowarki.

Ładowarki elektryczne są dla wszystkich

Zapewne pamiętacie początki elektrycznych hulajnóg na minuty? Pojawiły się nagle i wtedy mało kto wiedział, poza samą jazdą, która jest dość łatwa, w jaki sposób należy z nich korzystać. Hulajnogi były rozrzucone po całym mieście, zalegały na trawnikach, w fontannach i innych lokalizacjach, które zdecydowanie nie służą jako miejsce do ich pozostawienia postoju. Codziennością w mediach były artykuły o wypadkach i zbyt szybkiej jeździe. Minął czas, a my nie tylko przyzwyczailiśmy się do obecności hulajnóg, ale też nauczyliśmy się korzystać z nich sposób przyjazny dla otoczenia.

Pomogły w tym nowe regulacje prawne, które objęły zasady poruszania się po drogach oraz określiły prędkość maksymalną, z jaką można poruszać się tymi pojazdami (aktualnie jest to z reguły 20 km/h).

Co ważne, w kształtowanie odpowiednich zachowań użytkowników zaangażowały się także firmy oferujące wypożyczenie hulajnóg elektrycznych.

  • W miejscach, gdzie jest to niezbędne ze względów bezpieczeństwa ograniczyły prędkość maksymalną hulajnóg nawet do 8 km/h,

  • Wyznaczyły obszary, gdzie pozostawienie hulajnogi jest zabronione (niestosowanie się do tej zasady grozi mandatem nawet do 200 PLN).

Oczywiście, w dalszym ciągu zdarzają się ekstremalne przykłady ich użytkowania. Jednakże, w ogólnym rozrachunku zachowania te są coraz rzadsze.

No dobrze, ale dlaczego piszemy o hulajnogach?
Bo elektromobilność - przy ogromnej różnicy w skali - jest na podobnym etapie, co e-hulajnogi 3 lata temu. Jej błyskawiczny rozwój sprawia, że nie wszyscy zdajemy sobie sprawę na przykład z tego, jakie są zasady korzystania z miejsc postojowych przy punktach ładowania. Gdy parking wokół zapchany po brzegi, wolne, pomalowane na zielono przestrzenie kuszą, żeby zostawić na nich auto.
Lepiej tej pokusie nie ulegać!

Co mówi prawo?

Miejsca postojowe przy stacjach ładowania GreenWay oznaczone są znakiem D-18a, co oznacza, że przeznaczone są tylko dla pojazdów, które są w trakcie ładowania baterii. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, przebywanie na tych miejscach pojazdów nieuprawnionych jest podstawą do interwencji służb i wystawienia mandatu karnego.

Co robi GreenWay?

Aby ograniczyć takie sytuacje zdecydowaliśmy się na współpracę z zarządcą parkingów, firmą Europark. Stacje ładowania GreenWay są monitorowane, a Kierowcy, którzy je zastawiają, musza liczyć się z opłatą dodatkową w wysokości 150 PLN tytułem nie przestrzegania regulaminu parkingu. Zasada ta dotyczy samochodów spalinowych oraz samochodów elektrycznych, które nie są podłączone do ładowarki.
Ważną - i postulowaną wcześniej Was - zmianą, którą wprowadzamy, by ograniczyć blokowanie miejsc przy łądowarkach, jest podniesienie opłat za czas postoju samochodu przy stacji ładowania po przekroczeniu limitu bezpłatnych minut na stacjach AC oraz ujednolicenie tego limitu na stacjach  DC dla wszystkich planów cenowych.

Wspólnie kształtujemy zwyczaje korzystania z publicznej infrastruktury ładowania. Używajmy jej z poszanowaniem potrzeb innych kierowców. Zwiększymy tym samym bezpieczeństwo i komfort użytkowania, który docenią nie tylko obecni właściciele elektryków, ale także ci wszyscy, którzy zastanawiają się nad wyborem: spalinowy, czy EV.

Zdajemy sobie sprawę, elektromobilność to wciąż jeszcze nowy temat. Wierzymy w moc edukacji oraz liczymy na Waszą pomoc w propagowaniu prawidłowych zachowań. Apelujemy do Was, czytelników tego wpisu: pomóżcie nam, a szybciej osiągniemy zadowalający nas efekt. Rozmawiajcie o elektromobilności, propagując przy tym prawidłowe korzystanie z ładowarek. To z pewnością skuteczniejsze niż mandaty i opłaty za minuty.

Promocje i aktualności

Bądź na bieżąco ze wszystkimi promocjami, nowymi stacjami oraz informacjami branżowymi. Dołącz do nas!

Zapisz się do newslettera
x